powroty wieczorne
piątek lato podeszczu
tłumy zewsząd nachodzące mnię
ramię w ramię
oko w oko
jakby przyjemnie
jednak nie
natłok ludzi
natłok myśli
za dużo nawet dla ciebie
zadzwoniłam
po przytulenie
a ty
informacje rodzinne
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz